Rumianek, miód, cytryna, pomarańcza…. brzmi pyszne?? i to wszystko udało się połączyć w smaczne ciasteczko ;). Kruche, nie za słodkie, które dopiero po czasie zdradza aromat cytrusów, a zapach rumianku unosi się od chwili otworzenia pojemnika z ciasteczkami i towarzyszy nam do ostatniego okruszka. Polecam herbatniki o niebanalnym smaku jako dodatek do kubka z ciepłą herbatą.
Składniki (70 ciastek):
- 190g mąka pszenna
- 110g mąki ryżowej
- 80g masła
- 1 jajko
- 3 łyżki śmietany 18%
- 3 łyżeczki (czubate) suszonego rumianku
- 3 łyżki miodu
- starta skórka z 1 cytryny
- starta skórka z 1 pomarańczy
dodatkowo:
- cukier puder do oprószenia
Cytrynę i pomarańczę parzymy, ścieramy z nich skórki i siekamy na drobno.
Do miski wsypujemy mąki, dodajemy masło posiekane na małe kawałki, wcieramy je w mąkę jak przy robieniu kruszonki. Jak już nie będzie widocznych kawałeczków masła, dodajemy jajko, śmietanę, miód i skórki z cytrusów.
Całość zagniatamy do połączenia się wszystkich składników i powstania jednolitego ciasta.
Stolnicę delikatnie obsypujemy mąką ryżową i wałkujemy ciasto na grubość 4mm. Wykrawamy ciasteczka – ja użyłam foremki okrągłej o średnicy 6cm i układamy je na blachy wyłożone papierem do pieczenia.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 170°C i pieczemy przez 10-12 min na złoty kolor. Zbyt bardzo przyrumienione ciasteczka tracą aromat cytrusów i rumianku. Po wyjęciu studzimy na kratce. Możemy je dodatkowo opruszyć cukrem pudrem.
Przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Te ciasteczka są tak fotogeniczne, że jedna fotografia to za mało… 😉
i już ostatnie.