Zbliża się okres Adwentu, czyli słodki czas oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia. To również czas, kiedy z przyjemnością objadamy się różnymi piernikami i pierniczkami :).
Dziś proponuję Wam tradycyjne niemieckie pierniczki – Lebkuchen. Mają one znakomity smak – połączenie miodu, migdałów, imbiru i kakao i grubej warstwy słodkiego lukru.
Składniki (40 małych pierniczków):
- 160 g miodu (najlepiej gryczanego)
- 110 g masła
- 50 g mielonych migdałów
- 250 g mąki tortowej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3 łyżeczki imbiru
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/4 łyżeczki mielonych goździków
- 2 łyżeczki kakao
- szczypta soli
- 1/2 szklanki (łącznie) drobno pokrojonej kandyzowanej skórki pomarańczowej i cytrynowej*
lukier:
- 75 g cukru pudru
- 2-3 łyżki ciepłej wody (można użyć też soku z cytryny)
W małym garnuszku roztapiamy masło z miodem i odstawiamy do lekkiego ostygnięcia (mieszanka ma pozostać delikatnie ciepła).
Suche składniki: migdały, mąkę przyprawy korzenne, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i sól łączymy ze sobą w dużej misce.
Dolewamy masę maślano-miodową, dodajemy skórki owoców i mieszamy do chwili uzyskania konsystencji ciasta.
Ciasto wałkujemy na grubość 2 cm i za pomocą foremki wykrawamy pierniczki – u mnie foremka serca wielkości 5 cm (ostatnio dość często używana przeze mnie). Ciasteczka wykładamy w niewielkich odległościach od siebie na wyłożone papierem do pieczenia blachy. Palcami wygładzamy, zaokrąglamy i delikatnie przygniatamy brzegi serduszek, aby po upieczeniu miały gładkie kształty i były bardziej wypukłe na środku.
Pierniki pieczemy w 180°C, przez około 10-12 minut, nie dłużej ponieważ zrobią się zbyt twarde. Po wyjęciu z piekarnika ciasteczka są bardzo miękkie – pozostawiamy na blasze przez 5 minut, następnie przenosimy je na kratkę do całkowitego wystygnięcia.
Pierniczki po ostygnięciu będą twarde, by później po pokryciu lukrem i zamknięciu ich w pojemniku znów zmięknąć.
Przygotowanie lukru. W garnuszku łączymy cukier puder z sokiem z cytryny i energicznie mieszamy do momentu uzyskania jednolitej, gładkiej konsystencji. Gęstość lukru regulujemy poprzez dodanie cukru pudru lub soku z cytryny.
Mój lukier miał dość gęstą konsystencję, aczkolwiek dał się rozsmarować pędzelkiem, a ostre kształty ładnie się zaokrągliły.
Pierniczki smarujemy przygotowanym lukrem i odstawiamy do stężenia na 15 minut, lukrowanie wykonujemy ponownie przez co nasze pierniczki będą miały piękną białą glazurkę.
*kandyzowaną skórkę z cytryny możemy zastąpić skórką obraną z cytryny
Przepis pochodzi z książki „Cuda z piernika” Mima Sinclair, zmodyfikowany.