Idealne na drugie śniadanie. Bułeczki z ciasta drożdżowego w połączeniu z marcepanem, rodzynkami, dżemem brzoskwiniowym i skórką cytrynową stają się prawdziwą ucztą :).
Składniki na ciasto:
- 500g mąki pszennej
- 7g suszonych drożdży
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- 115g masła
- 2 jajka
- 125ml mleka
na masę:
- 200g marcepanu70g dżemu brzoskwiniowego
- 1 białko
na polewę:
- 130g dżemu brzoskwiniowego
- 130g cukru pudru
- 60g rodzynek
- drobno pokrojona skórka z jednej cytryny
Wszystkie suche składniki: mąka, drożdże, cukier i sól umieszczamy w misce, mieszamy, masło topimy i pozostawiamy do ostudzenia. Do miski dodajemy jajka, mleko i powoli wyrabiamy ciasto, na koniec dodajemy ostudzone masło. Gdy ciasto jest już dobrze przygotowane do wyrabiania tzn. połączyły się już wszystkie składniki w kulę, przekładamy je na stolnicę, wyrabiamy obiema rękoma do momentu, aż wszystkie składniki wymieszają się ze sobą i otrzymamy gładkie ciasto, które nie przywiera do blatu i rąk. Wstawiamy je znów do miski, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia na około 1 godz. ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Na nadzienie masę marcepanową ucieramy na tarce (duże oczka), dodajemy dżem i białko, wszystko mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatamy i na podsypanej mąką stolnicy wałkujemy na prostokąt o wymiarach około 45x35cm. Na prostokącie równomiernie rozprowadzamy masę marcepanową i luźno zwijamy zaczynając od krótszego boku. Następnie ostrym nożem odcinamy od wałka plastry o grubości 2cm, kładziemy na blachę do pieczenia wyłożonej matą silikonową lub papierem do pieczenia. Ślimaki możemy jeszcze trochę spłaszczyć i nadać im ładny kształt drożdżówki.
Blachy pozostawiamy w ciepłym miejscu do ponownego wyrośnięcia na około 20-30min. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 210°C, przez 15-20min – do zrumienienia.
Marcepanowe ślimaki pozostawiamy na kratce do ostygnięcia i przygotowujemy polewę. Rodzynki zalewamy gorącą wodą, pozostawiamy 2-3min i odsączamy na sitku lub ręczniku papierowym. Dżem z cukrem pudrem umieszczamy w rondelku z grubym dnem i podgrzewamy na małym ogniu do połączenia się składników, na koniec dodajemy skórkę cytrynową i rodzynki, pozostawiamy na chwilę, aby ostygła i zgęstniała. Na koniec polewamy ślimaki, bułeczki gotowe możemy próbować.
Przepis na bułki pochodzi z gazety wydanej w 1994 roku, z szuflady mojej Mamy :), zmodyfikowany.